Na
fb można poznać wielu ludzi, a także najgorsze przekleństwo swego
życia.
Moje
przekleństwo, niejaki Armand, z twarzy był przeciętny. Co ja
gadam: w jego przypadku: przeciętny to niemal komplement! Był
brzydki. Tak paskudny, że ja, Valerie, w życiu nie zamieniłabym z
nim nawet jednego słowa.
Zanim
się w nim nie zakochałam.
I
kochałam go naprawdę, pomimo jego melancholii, skłonności do
sadyzmu (melancholijny skurwiel, otóż to!), braku odpowiedniej
prezencji (czy braku jakiejkolwiek prezencji), dziwnych skłonności
do damskiej bielizny (nie zakładał jej tylko oglądał,
kontemplował, choć głowy nie dam sobie uciąć). Miłość jest
ślepa, głupia i kulawa, a w moim przypadku miała debilne poczucie
humoru. Ale strzała Amora weszła w moje serce bez oporów.
Zakochałam się w nim i sama musiałam mu to powiedzieć, bo on się
kompletnie do tego nie kwapił. Owszem, patrzył się na mnie jak
sroka w gnat, przebąkiwał że jestem dla niego najważniejsza,
itp. jeszcze kilka pierdół w tym stylu.
W
Wigilię byłam na niego szczególnie wkurzona. Zaczął gadać o
tym, że jest tak strasznie samotny, nikt go nie kocha, a ja na pewno
mam już kogoś, tylko rozmawiam z nim z czystej litości. Wtedy ja
wypaliłam:
-Od
miesiąca usiłuję powiedzieć ci, że cię kocham ty skończony,
śniady idioto!
Armando
długo dochodził do siebie (z resztą z dochodzeniem to on miał
nielichy problem, ale to już kiedy indziej), a kiedy już wreszcie
doszedł wybąkał:
-Ja
ciebie też kocham.
Wielokrotnie
później łapałam się na tym, że było najzwyczajniej w świecie
głupio, że zaczęłam ten temat. Jak bym zamknęła ryja on nigdy
nie dowiedziałby się o moich uczuciach, moja siekiera nie leżałaby
teraz w kącie, pokryta zakrzepłą krwią, i kawałkami skóry oraz
mózgu.
A
flaki Armanda nie dyndałyby na żyrandolu.
Ale
stało się jak się stało. I to wszystko wina tego, że
zaakceptowałam jego zaproszenie do znajomych a póżniej z nim
pisałam. A jaki oczytany, inteligentny się wydawał! No kurwa mać,
facet z bajki. Ale to były pozory. Czy może inaczej: mężczyźni
tacy jak on powinni egzystować wyłącznie na kartach powieści, bo
życie z nimi to katorga, męczarnia i wszystko co najgorsze.
On
mnie rozumie, adoruje, wspiera, szanuje ubóstwia. Tyle że o życiu
nie miał żadnego pojęcia. Do jasnej cholery, skąd się wziął na
świecie taki nieżyciowy prawnik????! Zawsze myślałam, że
prawnicy są silni, zdeterminowani, odważni. Armando... Armando był
miłością mojego życia, najgorszym przekleństwem, istotą
doprowadzającą mnie do szewskiej pasji swymi humorami, dzwonieniem
o 2 w nocy by się wyżalić, zazdrością (zazdrosny był jak jasna
cholera), pesymizmem:
-Wiem,
że mnie zostawisz, ponieważ jestem tak mało atrakcyjny...
Albo:
-Zastanawiam
się, dlaczego taka cudowna, inteligentna i urocza kobieta pokochała
właśnie mnie.
Sama
się, kurwa, sobie dziwię. Widocznie wcale nie jestem tak piękna i
mądra, że uczepiłam się pierwszego lepszego gówna, jakie
zwróciło na mnie uwagę.
Mam
167 cm wzrostu, rude włosy, biust 85C, ładny brzuch, krągłe
biodra, zniewalający uśmiech. Jestem też kobietą inteligentną (a
przynajmniej tak było, póki nie poznałam Armanda), oczytaną,
skłonną do szaleństw (patrz żyrandol). I on to wszystko
spierdolił. Faceci... Wszystko, co najgorsze jest wyłącznie waszą
sprawą.
Armando,
gdybyś ożył, zabiłabym cię raz jeszcze.
A
teraz pójdę umyć siekierę, wytrę ją do sucha i idę na
polowanie.
Na
pierwszy ogień pójdzie moja ukochana Cecylia, menda jakich mało.
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/13443529/?claim=zyj3zdg2nva">Follow my blog with Bloglovin</a>
Hohoho :)
OdpowiedzUsuńRacja miłość nie wybiera i na początku nie widzimy wad, a potem jest już za późno na działanie i tkwimy w marwtym punkcie :)
Mniej więcej o tym będzie ta historia.
UsuńBardzo podoba mi się twój blog oraz sposób w jaki go prowadzisz dlatego nominuję go do LBA :) Szczegóły na: http://azczarodziejka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę z nominacji!
UsuńOdpowiem na nią wkrótce.
Zapraszam do spisu blogów, a mianowicie Katalogu Euforia! http://katalog-euforia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDołącz i ty!
Pozdrawiam, taasteful :)
Zostałaś/eś nominowana/ny do LBA, więcej informacji tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://nadprzyrodzona-moc.blogspot.com/
dziękuję za nominację!
Usuń